Ściąganie i nakładanie opon. Jak to zrobić?

Regularna wymiana opon jest warunkiem bezpiecznej jazdy. Należy dostosowywać je do pogody, sięgając po opony zimowe lub letnie, a także wymieniać, gdy się zużyją i płytkie bieżniki nie zapewnią już odpowiedniej przyczepności. Jak ściągnąć i nałożyć oponę? Robić to samodzielnie czy powierzyć zakładowi wulkanizacyjnemu? Jak specjaliści radzą sobie ze ściąganiem i nakładaniem opon?

Czym samodzielnie ściągnąć i nałożyć oponę?

Wymiana opon samodzielnie rzadko jest dobrym pomysłem, zwłaszcza w nowszych samochodach oraz tych wyposażonych w opony typu runflat. Jeśli koniecznie chcesz wymienić opony samemu, przydadzą się: podnośnik, klucz i druciana szczotka do oczyszczania piasty, a także łyżka do zdejmowania opon. Kształtem przypomina ona łom i służ do odginania krawędzi opony.

Nie zachęcam do samodzielnego zdejmowania lub zakładania opon. To rozwiązanie sprawdzi się tylko wtedy, gdy mamy wyważone koła, odpowiedni sprzęt i niezbyt wymagające ogumienie – mówi specjalista z Darkomp. Nawet z dobrym wyposażeniem trzeba mieć na to nieco miejsca, czasu oraz siły i sprawności. Co więcej, rezygnując z profesjonalnej usługi, rezygnujemy też z wymiany wentyli i sprawdzenia wyważenia kół. Oszczędność pieniędzy będzie znikoma, oszczędność czasu żadna, bo fachowiec na pewno zrobi to szybciej, za to konsekwencje niewłaściwego montażu opon mogą być kosztowne i niebezpieczne – począwszy od nierównomiernego zużywania się opon po utratę przyczepności.

Dla kogo jest to rozwiązanie? Dla urodzonych majsterkowiczów, osób, które potrafią zrobić to precyzyjnie, dysponują sprzętem i już wyważonymi kołami.

Jak profesjonaliści ściągają i zakładają opony?

Warsztaty oraz zakłady wulkanizacyjne są w stanie ściągnąć i założyć oponę znacznie szybciej i dokładniej, a także zaoferować gamę usług dodatkowych, które podnoszą bezpieczeństwo jazdy i żywotność opon, ponieważ dysponują profesjonalnym sprzętem. Jest on znacznie bardziej zaawansowany niż klucz i łyżka, choć i one pozostają w użyciu. Ten sprzęt to montażownice: półautomatyczne i automatyczne, często wyposażone w wyważarkę. Koło jest umieszczane na obrotowym stole roboczym. Maszyna ma niewielki element działający podobnie do łyżki. Umieszcza się go między podważoną krawędzią opony i piastą. Następnie obrót koła sprawia, że opona schodzi z piasty. Montażownica umożliwia też zakładanie opony na koło. Obie czynności zajmują najwyżej kilkadziesiąt sekund i wymagają od operatora minimum wysiłku. Ile dokładnie? To zależy od stopnia zautomatyzowania montażownicy. Ich możliwości są poszerzane przez wyposażenie dodatkowe: ramię pomocnicze, przystawki, nakładki, adaptery czy klamry dociskowe. Często montażownice są uzupełniane o wyważarki. Dzięki temu po wymianie opon można wyważyć koło, aby zapewnić bezpieczeństwo jazdy i równomierne zużycie, a dzięki temu dłuższą żywotność ogumienia.