Kiedy żona może ubiegać się o alimenty?
Omawiany problem jest natury ogólnej i może dotyczyć każdego z dwojga małżonków, niemniej świadomie zatytułowaliśmy tak, a nie inaczej nasz artykuł, gdyż to właśnie kobieta zdecydowanie częściej niż mężczyzna popada w różnego rodzaju kłopoty wywoływane pewnymi materialnymi brakami dotyczącymi prowadzenia wspólnego gospodarstwa. Akceptując ten niepodważalny fakt, zastanówmy się więc, na co może liczyć żona w sytuacji gdy mąż nie łoży wystarczających środków na zaspokojenie podstawowych potrzeb rodziny.
Prawa i obowiązki małżonków w zakresie wzajemnej pomocy
Podstawą naszych rozważań jest kodeks rodzinny i opiekuńczy, który regulując prawa i obowiązki w związku małżeńskim, mówi, że współmałżonkowie winni są sobie wspólne pożycie, wierność, współdziałanie oraz w najbardziej interesującej nas tutaj kwestii pomoc wzajemną. Z tej ostatniej powinności wynika jasno, że mąż i żona muszą razem utrzymywać swój dom i wspólne dzieci. Niestety, wcale nierzadkie bywają sytuacje, kiedy to mąż jednak niewystarczająco albo i czasem nawet wcale nie dokłada się finansowo do wspólnego gospodarstwa. Zauważmy jeszcze, że nasze tutaj rozważania dotyczą małżonków nierozwiedzionych i niepozostających w separacji. O tym, co w takiej sytuacji i kiedy może zrobić żona, opowiadali nam prawnicy z Kancelarii Adwokackiej MORAWSKA z Gdańska specjalizującej się w prawie rodzinnym, karnym i gospodarczym.
Kiedy i jak egzekwować od męża pieniądze na utrzymanie wspólnego gospodarstwa?
Zanim przejdziemy do udzielenia odpowiedzi na zadane pytanie, zwróćmy jeszcze uwagę na jeden zapis wspomnianego wcześniej kodeksu. Otóż czytamy w nim owszem, że każdy z małżonków ma obowiązek przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny, lecz zgodnie ze swoimi siłami i możliwościami. Zapis ten oznacza między innymi, że kwoty finansowania wspólnego gospodarstwa przez każdego z małżonków z osobna nie muszą być równe.
Ta ostatnia konstatacja podpowiada nam, kiedy żona może starać się o alimenty: zawsze jeśli tylko mąż w niewystarczającym stopniu dokłada się do utrzymania wspólnego gospodarstwa, nawet wtedy, gdy jej osobisty wkład finansowy z uwagi na obiektywnie uzasadnione okoliczności będzie mniejszy, a nawet i zerowy. Prawo mówi także, że w trakcie trwania małżeństwa, wysokość stopy życiowej obojga małżonków powinna być podobna, co oznacza, że żona, dochodząc swoich roszczeń, wcale nie musi znajdować się w niedostatku.
Używając tutaj pojęcia „alimenty”, posługujemy się skrótem myślowym. W rzeczywistości alimenty można uzyskać dopiero po rozwodzie. Niemniej nawet w trakcie trwania małżeństwa żona może zawsze uzyskać sądowe nakazanie przekazywania na swoje ręce części dochodów męża, jeśli ten nie wywiązuje się należycie ze swoich finansowych obowiązków.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana