Pielęgnacja cery naczynkowej

Cera naczynkowa jest szczególnie trudna do utrzymania w dobrym stanie. Szkodzi jej wiele czynników, a reakcją jest pojawianie się czerwonego rumienia i pajączków. Nieestetyczne zaczerwienienia i „popękane” naczynka trudno jest zatuszować, a jeszcze trudniej zniwelować. Nieco łatwiej jest zapobiegać ich powstawaniu. Jak dbać o cerę naczynkową? Czy można pozbyć się naczynek na dobre?

Jak dbać na co dzień o cerę naczynkową?

Cera naczynkowa charakteryzuje się stosunkowo cienką i delikatną skórą, pod którą kryją się słabe, mało elastyczne naczynka krwionośne podatne na rozszerzanie pod wpływem czynników takich jak: zimno, gorąco czy wiatr. Taki sam efekt mogą także silne emocje, alkohol czy niektóre schorzenia układu sercowo-naczyniowego. Cera naczynkowa wymaga uważnej i regularnej pielęgnacji. Może jej zaszkodzić nawet woda o niewłaściwej temperaturze. O czym trzeba pamiętać na co dzień, mając ten typ skóry? Zapytaliśmy o to ekspertkę z Esthe – Instytutu Nowoczesnej Kosmetyki.

Żeby nie pogłębiać problemów cery naczynkowej, musimy się z nią obchodzić bardzo delikatnie. Letnia woda, krem z wysokim filtrem przeciwsłonecznym latem i chroniący przed mrozem zimą oraz jak najłagodniejsze kosmetyki to absolutna podstawa. Każde podrażnienie może zaognić zmiany naczynkowe. Warto wzmacniać naczynka krwionośne kosmetykami zawierającymi ekstrakt z arniki górskiej i kasztanowca oraz witaminę C. Można też wspierać kruche naczynia od wewnątrz dzięki diecie i suplementacji.

Zabiegi dla cery naczynkowej

Dzięki nowoczesnym kosmetykom i zabiegom osoby o cerze naczynkowej nie są skazane na ciągłe ukrywanie zaczerwienień. Możliwe jest usuwanie widocznych naczynek. Jednym ze sposobów są zabiegi z laserem diodowym DioLite. Jak to działa? Laserowe zamykanie naczynek polega na skierowaniu ku nim wiązki światła laserowego (w przypadku zabiegu DioLite długość fali wynosi 532 nm). Światło to jest pochłaniane miejscowo przez barwnik krwinek czerwonych (oksyhemoglobinę), przez co naczynko ogrzewa się i obumiera. Następnie jest ono wydalane z organizmu tak samo, jak każda martwa tkanka. Tą metodą można usunąć także przebarwienia. Wszystko to odbywa się nieinwazyjnie i praktycznie bezboleśnie. Może być odczuwane delikatne pieczenie lub kłucie w trakcie zabiegu. Jeżeli nasza skóra jest bardzo wrażliwa, mogą pojawić się obrzęk i niewielkie bąble utrzymujące się najwyżej 7 dni. Liczba zabiegów jest dostosowywana do potrzeb pacjenta. Pojedyncze pajączki da się usunąć podczas jednej wizyty, a gęsta sieć spękań wymaga nawet pięciu zabiegów w kilkutygodniowych odstępach.