Zakup mieszkania pod koniec roku - plusy i minusy
Inwestycja w nowe mieszkanie to duży wydatek, nawet niewielkie wahania cen mogą mieć więc bardzo duże znaczenie i przekładać się na bardzo realne oszczędności. Wśród czynników mogących wpływać na koszty zakupu mieszkania są też takie, które łączą się z konkretną porą roku. Zastanawiając się nad zakupem mieszkania, warto więc rozważyć, czy lepszym okresem będzie koniec roku, czy może lato, wiosna lub jesień.
Co warto brać pod uwagę, planując zakup mieszkania?
Zakup mieszkania jest bardzo poważną inwestycją, ponieważ wiąże się nie tylko ze sporym wydatkiem potrzebnym na wymagany przez bank wkład własny, ale również łączy się z koniecznością zaciągnięcia długoterminowego zobowiązania. W takim przypadku kupujący powinien dobrze przemyśleć wszystkie za i przeciw oraz podejmować decyzję świadomie. Poza dokładną analizą własnej sytuacji finansowej trzeba też przyjrzeć się różnym ofertom, zwracając szczególną uwagę na sprawy związane z usytuowaniem budynku, cechami mieszkania, a także wszystkimi innymi czynnikami związanymi z zakupem, nawet pozornie niezwiązanym z zakupem mieszkania, jak pora roku – wyjaśnia przedstawiciel firmy Ekobud, która zajmuje się działalnością deweloperską.
Choć pierwotny rynek mieszkań nie jest mocno związany z porami roku, ponieważ inwestycje budowlane są tak planowane, by pogoda nie przeszkadzała w ich realizacji, to również na nim można zauważyć pewne wpływy sezonowości. Są one jednak najmocniej związane ze stroną popytową, czyli zachowaniami nabywców, a mniej z celowym dopasowywaniem przez deweloperów swojej oferty do zmieniającej się pory roku. Od tej zasady można było jednak zauważyć w przeszłości wiele wyjątków. Znaczna część z nich wiązała się z możliwościami korzystania z różnych ulg podatkowych i inwestycyjnych. Dziś takie czynniki już nie występują, choć zmiany przepisów bywają nieoczekiwane i nie można wykluczyć, że z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia w przyszłości.
Ostatnie ożywienie na rynku nieruchomości związane z końcem roku było spowodowane spodziewaną zmianą zasad oceny zdolności kredytowej i wysokością niezbędnego do zakupu wkładu własnego. Jeśli regulacje dotyczące warunków przyznawania kredytów będą nadal proponowane przez instytucje zawiadujące rynkiem w podobny sposób, sytuacja tego rodzaju może się powtórzyć.
Lato, jesień, zima, wiosna – czy sezonowość na rynku pierwotnym mieszkań ma znaczenie?
Wpływ sezonowości na rynek mieszkań nie jest zbyt duży i trudno go porównać choćby z promocjami organizowanymi pod koniec roku przez koncerny samochodowe. Niemniej także tu można zaobserwować pewne prawidłowości. Zmiany sprzedaży nowych mieszkań najłatwiej zaobserwować wiosną i jesienią. Te okresy są tradycyjnie uważane za najlepszy czas na zakupy. Wiąże się to jednak nie tyle z ich szczególnymi właściwościami, ile raczej z wpływem, jaki na potencjalnych klientów wywiera lato i zima.
Lato to tradycyjny okres wyjazdów urlopowych i szkolnych wakacji. Wiele osób jest wtedy poza miastem, a tym, co zaprząta głowy potencjalnych nabywców, jest raczej sposób spędzenia wolnego czasu, niż śledzenie ofert deweloperów. Podobne w skutkach tendencje można zaobserwować zimą. Z jednej strony niesprzyjająca pogoda ogranicza chęć do oglądania nowych inwestycji, z drugiej szybko zapadający zmierzch nie zostawia zbyt wiele czasu na oglądanie okolicy, w której znajduje się oferowane przez dewelopera mieszkanie. Problemem są też rosnące pod koniec roku wydatki na przygotowanie świąt czy zakup prezentów. Choć nie wpływają one zwykle ani na zdolność kredytową, ani znacząco na posiadane zasoby, to jednak mogą powodować u potencjalnych zainteresowanych chwilową utratę płynności.
Paradoksalnie jednak okresy niższej aktywności klientów mogą być lepszym czasem na zawarcie korzystnej transakcji. Spadek zainteresowania ze strony klientów oznacza, że deweloperzy mogą być bardziej skłonni do negocjacji cenowych i ustępstw w postaci rabatów czy dodatkowego wyposażenia lokalu w tej samej cenie. Mniej klientów to także lepsze warunki obsługi i więcej czasu, jaki sprzedawcy mogą poświęcić nabywcom.
Warto też pamiętać, że koniec roku, mimo często niesprzyjającej pogody czy krótkiego dnia to dobry moment na poznanie okolicy, o ile uda się wygospodarować nieco czasu, gdy słonce jest jeszcze wysoko. Brak liści na drzewach oznacza, że można łatwo sprawdzić, co znajduje się w sąsiedztwie, a także ocenić poziom hałasu docierającego do budynku czy zweryfikować stan dróg dojazdowych.
Warto jednak pamiętać, że pora, w której kupujemy mieszkanie, jest tylko jednym z czynników wpływających na cenę. W większości przypadków lepszym rozwiązaniem będzie bieżące śledzenie aktywności deweloperów w rejonach, które są interesujące czy spodziewany poziom cen.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana