Czy warto pić kawę bezkofeinową?
I czy tak postawione pytanie ma w ogóle jakikolwiek sens? Stanowisko większości kawoszy jest jasne: prawdziwa kawa = kofeina. Tradycyjna kawa zawdzięcza jej nie tylko pobudzające działanie, ale też charakterystyczną, gorzko-kwaśną nutę w smaku. Co ważne, kofeina jest substancją, która naturalnie występuje w ziarnach kawy. Zatem czy usuwanie z niej tego składnika można jakoś uzasadnić?
Czym jest kofeina i czy trzeba jej się bać?
Kofeina jest organicznym związkiem chemicznym pochodzenia roślinnego. Znajdziemy ją w rozmaitych roślinach, jednak największą zawartością kofeiny może pochwalić się właśnie kawa. Kofeina z ziaren kawy zaliczana jest do środków psychoaktywnych o działaniu pobudzającym. Choć takie sformułowanie może budzić niepokój, naturalnej kawy naprawdę nie trzeba się bać – przekonuje nasz rozmówca ze sklepu ze zdrową żywnością BATOM.
Kofeina z napojów kawowych oddziałuje na ośrodkowy układ nerwowy człowieka, co skutkuje pobudzeniem, zwiększeniem koncentracji i zdolności zapamiętywania, a nawet poprawą humoru. Wiele osób pije kawę właśnie dla osiągnięcia takich rezultatów. Filiżanka kawy to ważny element porannego rytuału dla wielu ludzi na całym świecie. Po kawę chętnie sięgamy, gdy jesteśmy zmęczeni, a nie możemy pozwolić sobie na przerwę w pracy, musimy przejechać samochodem długą trasę albo uczyć się do egzaminu. Te pozytywne, ale bardzo szybkie efekty picia kawy mogą wydawać się niepokojące. Stąd przez długi czas napój zaliczano do używek, których stosowanie może być groźne.
Liczne badania naukowe nad kawą i skutkami spożywania kofeiny udowodniły, że nie ma czego się bać. Dla większości ludzi naturalna kawa jest bezpieczna, a zawarta w niej kofeina ma właściwości prozdrowotne. Picie tradycyjnej kawy w umiarkowanych ilościach poprawia metabolizm, może też przeciwdziałać rozwojowi poważnych zaburzeń neurologicznych, w tym choroby Parkinsona i Alzheimera. Kofeina z kawy jest składnikiem niektórych leków dla pacjentów kardiologicznych i dla noworodków cierpiących na bezdech. Niemniej jak każda substancja o aktywnym działaniu, również kofeina w zbyt dużych ilościach może szkodzić. Nadużywanie kawy powoduje zaburzenia nastroju i snu, zawroty głowy, a nawet problemy z ciśnieniem krwi.
Czym jest kawa bezkofeinowa i kiedy warto ją pić?
Kawa bezkofeinowa nie jest całkowicie wolna od kofeiny, choć jej zawartość w naparze jest zdecydowanie mniejsza (o co najmniej 97%). Produkuje się ją z ziaren kawy poddanych procesowi odkofeinowania (dekofeinizacji). Obecnie dostępne są 3 metody dekofeinizacji świeżych ziaren kawy. Pierwsza z nich polega na ekstrakcji kofeiny za pomocą mieszaniny rozpuszczalników; druga, nazywana szwajcarską, nie wymaga stosowania rozpuszczalników – kofeina usuwana jest w procesie osmozy; w trzeciej metodzie ekstrakcja kofeiny odbywa się z wykorzystaniem dwutlenku węgla. Sposób odkofeinowania ziaren w istotny sposób przekłada się na walory smakowe finalnego produktu. Najlepsze efekty pozwala osiągnąć ekstrakcja za pomocą dwutlenku węgla; niestety jest to metoda najbardziej skomplikowana i najdroższa.
W procesie dekofeinizacji kawy ziarna tracą wiele właściwości odżywczych oraz ok. 15% antyoksydantów. Kawa bezkofeinowa różni się od tradycyjnej również smakiem, aromatem i kolorem. Zatem czy w ogóle jest sens ją pić? Kawa bezkofeinowa jest dobrą propozycją dla osób zmagających się z nadciśnieniem i dla kobiet ciężarnych, które powinny z dużą ostrożnością dawkować sobie silnie pobudzające substancje. Warto mieć ją na kuchennej półce, jeśli nie potrafisz odmówić sobie kubka kawy wieczorem, ale nie chcesz ryzykować nadmiernego pobudzenia przed snem.
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana