Co nam daje mediacja rodzinna w rozwiązywaniu problemów około rozwodowych?
Czym różni się mediacja od terapii?
Mediacja nie jest terapią. To ograniczony w czasie, trwający zazwyczaj do trzech miesięcy proces, mający na celu zobiektyzowanie konfliktu i wypracowanie satysfakcjonujących, a przynajmniej możliwych do przyjęcia rozwiązań, dla wszystkich stron konfliktu. Zapobiega to jego niepotrzebnej eskalacji.Rozwód to sytuacja krańcowa, która boleśnie dotyka nie tylko obydwoje partnerów, ale całe ich najbliższe otoczenie, a przede wszystkim dzieci. Najmłodsi zostają często postawieni w sytuacji konieczności opowiedzenia się po którejś ze stron sporu, co nie pozostaje bez wpływu na ich psychikę. – Mówi mediatorka rodzinna i psycholog rodzinny ze szczecińskiej poradni „Carpe Diem”.To sytuacja bezwzględnie niedopuszczalna, zatem pomimo targających nami negatywnych emocji, powinniśmy się odwołać do głosu rozsądku. Najlepiej by pochodził od kogoś stojącego na pozycji neutralnej wobec sporu.
Dobre strony mediacji
Wprowadzenie bezstronnego głosu rozsądku, w postaci mediatora, ułatwia stronom wypracowanie planu postępowania, w dziedzinie kształtowania dalszych relacji. Jest to nie do przecenienia, w momentach, gdy złość i wzajemne animozje uniemożliwiają spokojne, wzajemne wysłuchanie argumentów. Mediator nie narzuca odgórnie rozwiązań, natomiast stara się pilotować dialog stron, w taki sposób by w przyszłości umożliwić wzajemne kontakty. Jest to podstawą, w sytuacjach, gdy w rachubę wchodzi dobro dzieci. Ustalenie zasad opieki nad nimi oraz zasad, na jakich dziecko, czy dzieci mają kontaktować się z pozostałymi członkami rodziny, na przykład z dziadkami. Uzgodnienie wysokości wypłacanych alimentów, bądź określenie potrzeb dziecka w dłuższej perspektywie czasowej – to również kwestie, których spokojne omówienie bywa niewykonalne bez udziału osoby prezentującej absolutnie neutralne stanowisko.Kim jest mediator?
Choć mediacja rodzinna ma na celu co innego niż terapia związku, pozwala zmierzyć się z nękającymi relację problemami „na chłodno”. Należy podkreślić, że mediacja może działać prewencyjnie w sytuacjach, gdy w relacji obecne są elementy przemocowe, na poziomie fizycznym, czy werbalnym. Prowadzić mediacje może nie tylko prawnik, ale także psycholog rodzinny czy terapeuta. Chodzi o to, by oprócz rozważenia aspektów prawnych, co w konfliktach okołorozwodowych gra rzecz jasna znaczącą rolę, nie zagubić szansy na porozumienie i zminimalizować podjęcie pochopnych decyzji.Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana