Dlaczego warto mieć szlafrok?

Szlafrok jest jednym z tych wyrobów, które nieodzownie kojarzą się nam z sypialnią. Wydawałoby się więc, że jest on w każdym domu, jednak jego popularność ostatnimi czasy nieco przygasła. A szkoda, bo ten rodzaj stroju sprawdzi się w wielu sytuacjach. Dziś zastanawiamy się, czy warto mieć szlafrok. Szlafrok to nic innego, jak odzienie wkładane po przebudzeniu lub tuż przed zaśnięciem na piżamę, bieliznę lub tylko na gołe ciało. Odzienie to ma luźny krój i może być noszone po domu (dlatego polskim odpowiednikiem tej niemieckiej nazwy jest swojska podomka) zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety.

Sam krój szlafroka przypomina togę, jest otwarty z przodu, zaś do zakrycia ciała wystarczy nałożyć na siebie poły materiału i przewiązać się paskiem. Szlafroki mają również kołnierz i kieszenie, niekiedy też kaptur, co czyni z nich wygodny domowy ubiór – informuje ekspert Textilo Group, producenta tekstyliów domowych i kontraktowych.

Pochodzenie szlafroków można wywieść z subkontynentu indyjskiego, gdzie odzienie do narzucenia na ciało nosiło nazwę banyan. Podobną rolę do szlafroka pełniła i pełni do dziś przypominająca nieco w formie kimono japońska yukata, niezbyt zaś dalekim krewnym tego ubioru są polski żupan oraz różnego rodzaju kaftany. Do powszechnego użytku w zachodnim świecie szlafrok wszedł w XVIII wieku, kiedy to mężczyźni w domach nosili luźną garderobę imitującą orientalne stroje na nie w pełni skompletowany ubiór dzienny (zwykle na spodnie i koszulę, ale bez marynarki i krawata).

Zastosowanie szlafroków

Czy warto mieć szlafrok? W jakich sytuacjach się przyda? Odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi – tak! Szlafrok z całą pewnością będzie doskonały do okrycia się, gdy niespodziewanie zastuka ktoś do drzwi wczesnym rankiem lub późnym wieczorem, a my jesteśmy w bieliźnie. Można go również wdziać wprost na piżamę do śniadania, szczególnie wtedy, gdy na dworze jest już zimno a ogrzewanie jeszcze nie pracuje w pełni. Chętnie też sięgną poń także miłośnicy jadania porannych posiłków czy pijania kawy na tarasie. Szlafroki są dziś wyjątkowo często wybierane jako płaszcz kąpielowy: te uszyte z grubej tkaniny frotte doskonale chłoną wodę i pot, posłużą więc w zastępstwie ręcznika kąpielowego po wyjściu z wanny, sprawdzą się również na plaży, basenie czy w saunie. Nierzadko mają kaptur, co dodatkowo pozwoli ochronić mokrą jeszcze głowę. Szlafrok to wreszcie obowiązkowe wyposażenie wszystkich udających się do szpitala czy sanatorium, gdzie w trakcie pobytu nie można przebywać w tradycyjnym odzieniu. Przyda się do spacerów po szpitalnych korytarzach, zejścia do odwiedzających czy wyjścia na chwilę na powietrze.

Rodzaje szlafroków

Oferta dostępnych na rynku szlafroków jest bardzo bogata. Znajdziemy w niej szlafroki o różnych krojach i wykonane z rozmaitych materiałów, zatem każdy znajdzie coś dla siebie. Te długie – do połowy łydki – najchętniej wybierane są przez mężczyzn i wszystkich lubiących dużo ciepła. Po szlafroki o długości do połowy uda chętniej sięgają panie; gdy są delikatne, dobrze dopasowane do figury, stanowią naprawdę ekskluzywny dodatek do nocnej garderoby. Noszą miano peniuaru i często są dodatkowo zdobione koronkami lub wykwintnymi haftami. Są też wreszcie lekkie i zwiewne kimona, doskonałe na lato lub po domu. Materiały, z których wyrabia się szlafroki to również szeroki wybór rozwiązań. Te grubsze i ciepłe oraz płaszcze kąpielowe to najczęściej bawełna i wełna (czasem z domieszką poliestru), te delikatniejsze nierzadko są z mikrofibry lub z nylonu, te najbardziej ekskluzywne zaś – z jedwabiu. Jeśli zaś mowa o typach splotu, to popularnymi splotami są tkanina frotte, flanela, welur i splot waflowy.