Na czym polega dekoloryzacja włosów

Dekoloryzacja to zabieg, dzięki któremu po latach barwienia włosów możemy wrócić do naszego naturalnego koloru bez konieczności czekania, aż kosmyki całkowicie odrosną – a często także jedyny ratunek dla kobiet, w przypadku których farbowanie przyniosło gorzej niż kiepski efekt. Na czym dokładnie polega i czy możemy przeprowadzić ją samodzielnie? Odpowiedzi na te pytania zamieszczamy w tekście poniżej. Istotą zabiegu dekoloryzacji jest nałożenie na włosy preparatu, którego zadaniem jest wytrawienie z włosów sztucznego barwnika. To ważna informacja, ponieważ zabieg ten nie służy zasadniczo zmianie naturalnego koloru włosów – w tym celu stosowane są inne metody. Specyfiki wykorzystywane podczas dekoloryzacji podzielić można zaś na te dostępne w drogeriach, a także używane przez profesjonalistów w salonach fryzjerskich, takich jak chociażby Corte Del Sole w Warszawie.

Na własną rękę

Do pierwszej grupy zaliczają się maseczki i tzw. kąpiele rozjaśniające (czyli rozjaśniacz połączony z szamponem i odżywką) oraz dekoloryzatory w postaci silnych chemicznych utleniaczy, które nakłada się na umyte dzień wcześniej łagodnym środkiem włosy i zmywa po wyznaczonym przez producenta czasie. Można też wypróbować domowej roboty maseczki i płukanki rozjaśniające, np. z miodem, sodą oczyszczoną czy octem jabłkowym. Lepiej w salonie Pozbywanie się niechcianego pigmentu na własną rękę często jednak kończy się uzyskaniem nierównomiernego wybarwienia włosów, jest też zwyczajnie mniej skuteczne niż zabiegi przeprowadzone w salonie fryzjerskim. Warto wybrać się na profesjonalną dekoloryzację również dlatego, że fryzjer dokona wstępnej oceny kondycji włosów i na tej podstawie podejmie decyzję o tym, czy można je bezpiecznie odbarwić, czy lepiej najpierw je wzmocnić – a także będzie na bieżąco, co kilka minut, kontrolował działanie specyfiku.

Rozjaśniacze i ściągacze koloru

Jeśli chodzi o ten ostatni, to zawodowcy korzystają zasadniczo z dwóch rozwiązań. Są nimi dość agresywne rozjaśniacze zawierające amoniak, a także nieco łagodniejsze dla włosów tzw. ściągacze koloru (z angielska: „color peel”). W przypadku tych ostatnich zabieg trwa niestety dłużej, bywa też, że nie radzi sobie ze wszystkimi pigmentami, a włosy w dodatku wkrótce ponownie ciemnieją. Warto więc rozważyć dekoloryzację z użyciem rozjaśniacza, zwłaszcza że preparaty stosowane w salonach fryzjerskich mają w swoim składzie szereg substancji odżywczych niwelujących niekorzystny efekt przesuszenia czy wręcz przepalenia włosów.

Inne istotne informacje

W ciągu jednej wizyty włosy rozjaśnić można zaledwie o kilka odcieni. To, ile zabiegów będzie potrzebnych, a także jak długo będzie trwał każdy z nich, zależy więc od koloru wyjściowego i docelowego, jak również od rodzaju farby, którą chcemy wywabić (te drogeryjne stwarzają z reguły znacznie więcej problemów). Po dekoloryzacji na włosy zwykle nakłada się zaś farbę w odcieniu o ton jaśniejszym niż one, aby wyrównać nowo powstały kolor. To też warto zrobić w salonie, gdzie stosowane są łagodniejsze preparaty, a w dodatku uzyskamy profesjonalną poradę na temat tego, jak prawidłowo dbać o osłabione nieco dekoloryzacją oraz ponownym farbowaniem włosy.