Na czym polega USG 3D?

Badanie z wykorzystaniem technologii ultradźwiękowej to bardzo ważne narzędzie diagnostyczne istotnie ułatwiające nadzór nad prawidłowym rozwojem dziecka w łonie matki. Wykorzystuje ono aparaturę pozwalającą na uzyskanie dwuwymiarowego obrazu, czytelnego głównie dla specjalisty. Stosunkowo niedawno pojawiła się jednak możliwość wykonania badań określanych jako USG 3D. Na czym dokładnie to polega?

Badanie USG 3D jest obecnie przede wszystkim dodatkiem do standardowego badania w dwóch wymiarach i zasadniczo się od niego nie różni, jeśli chodzi o przebieg.

– Jest równie bezpieczne, bezbolesne i niewymagające szczególnych przygotowań – dowiadujemy się w Specjalistycznych Gabinetach Lekarskich „Sofimed”, gdzie się je przeprowadza. Cała procedura zajmuje tylko nieco więcej czasu, jako że najpierw wykonywane jest badanie 2D, a następnie 3D.

Zdjęcia z brzucha mamy

W pierwszej części uzyskany obraz przedstawia z reguły tylko jasne i ciemne plamy. Dla lekarza niosą one ze sobą cenne informacje, ale niedoświadczone oko z trudnością rozpoznaje tu zaledwie najbardziej wyraziste elementy anatomii płodu. Co innego w przypadku badania USG 3D, które pozwala niejako po prostu zajrzeć do brzucha przyszłej mamy! Głowa, twarz, nóżki i rączki dziecka stają się wyraźnie widoczne, od pewnego momentu możliwe jest też niebudzące wątpliwości określenie jego płci. Wariantem badania 3D jest tzw. badanie 4D, kiedy to oprócz nieruchomych „zdjęć” maleństwa rejestrowany jest również „film”, na którym widać, jak ono się porusza, ssie kciuk czy na przykład ziewa. Obserwacja tego przez przyszłych rodziców, a nierzadko także starsze rodzeństwo mającego przyjść na świat dziecka pozwala już na tym etapie stworzyć więź, o którą znacznie trudniej, jeśli  dziecko to pozostaje niewidoczne, a przez to wciąż nieco… abstrakcyjne.

Precyzyjne narzędzie diagnostyczne

Nie bez znaczenia jest jednak także diagnostyczna wartość badania USG 3D. Nowoczesna aparatura przystosowana do pracy w tej technologii pozwala uzyskać również znacznie bardziej precyzyjny obraz dwuwymiarowy, a w dodatku obejrzeć wnętrze macicy pod różnymi kątami. Ze względu na nieprzezierność kości miednicy czy kręgosłupa matki jest to niemożliwe w klasycznym badaniu 2D. W toku badania USG 3D przeanalizować można też przekrój anatomiczny płodu oraz lepiej przyjrzeć się jego kośćcowi czy twarzy dziecka. Istotnie ułatwia to zdiagnozowanie niektórych wad wrodzonych, a z drugiej strony zmniejsza ryzyko wykonania niepotrzebnych badań inwazyjnych (np. amniopunkcji w przypadku błędnie zinterpretowanego obrazu kości nosowych uzyskanego w technologii 2D).